Już pal licho to międzylądowanie w Atenach, ale prawie 9h w waskokaslubowym samolocie i potem ewentualna przesiadka na dalszy lot mocno wpływa na atrakcyjność tego połączenia. Zastanawiam się czy sprzedając to jako lot łączony z Atenami rzeczywiście nie są w stanie zapełnić jakiegoś Dreamlinera?
Ten lot z międzylądowaniem w Atenach to jakiś nonsens. Jeśli miałbym mieć przesiadkę w Addis-Abebie, to do docelowego portu miałbym dwa lądowania po drodze. Lepiej lecieć z jednym międzylądowaniem w Amsterdamie, Paryżu albo Frankfurcie. Lub w Dosze. Tylko ktoś lecący do samej Addis-Abeby może być zainteresowany połączeniem Etiophian. Szkoda.
pcharasz
2024-04-18 18:16
@marcowy: Niestety, ale dwustronna umowa z 1977 roku nie przewiduje piątej wolności, więc szanse na to są znikome. Swoją drogą, ktoś powinien popracować nad odświeżeniem tych starych umów i dopasowaniem ich do dzisiejszych realiów.
Czy będą dostępne bilety na trasie Warszawa - Ateny?